Zdjęcie pochodzi ze strony oficjalnej filmu
W ciemności
Produkcja: Polska/Niemcy/Kanada 2011
Reżyseria: Agnieszka Holland
Zdjęcia: Jolanta Dylewska
Obsada: Robert Więckiewicz, Agnieszka Grochowska, Kinga Preis, Krzysztof Skonieczny, Benno Furmann, Marcin Bosak, Maria Schrader, Herbert Knaup, Julia Kijowska, Michał Żurawski
Strona oficjalna filmu : TUTAJ
Uwielbiam chodzić do kina i ciągle zastanawiam się dlaczego tak rzadko w nim jestem :)
( jak zawsze powodów znajdzie się co najmniej kilka)
W tym tygodniu wyrwałam się we wtorek wieczorem z moją koleżanką na film " W ciemności".
Początkowo wolałam iść na "Dziewczynę z tatuażem" , ale ponieważ koleżanka już ten film widziała, to jednak zdecydowałyśmy się na coś o nieco innej tematyce.
Co mogę powiedzieć o filmie?
Nie jest tak przygnębiający jak przypuszczałam, że będzie.
Wyobrażałam go sobie jako podobny do Katynia, gdzie patos i tragedia mieszają się dla mnie ze sobą.
Tu czegoś takiego nie odczułam. W ciemności to świat ludzi z krwi i kości, którzy walczą o przetrwanie, ale jednak z nadzieją na lepsze jutro.
Film okazał się świetny.
Wspaniale w swojego bohatera wcielił się Robert Więckiewicz. Drobny cwaniaczek - Polak ze Lwowa - Leopold Socha przechodzi powoli swoją przemianę.
Zastanawiam się ile czasu pan Robert uczył się mówić z takim akcentem - wydaje mi się, że mieszaniną języka ukraińskiego, polskiego i dodatkowo jeszcze jakiejś gwary.
Przepiękna scena, gdy Socha pokazuje dzieciom świat odchylając pokrywę kanałów i podnosząc do góry.
Świetnie zagrane wątpliwości czy wydać ukrywających się Żydów, czy też ich ochronić.
Widać było zarówno strach jak i gotowość do walki na twarzach Żydów, jak też malujące się przerażenie na twarzy Sochy, gdy zmuszony jest przez swojego dawnego kolegę ( obecnie w służbie SS) sprawdzić miejsce, gdzie ukrył swoich podopiecznych.
Drugoplanowe postacie również genialne - świetnie zagrana postać żony Sochy, którą zagrała Kinga Preis.
Bardzo odważna scena w kanałach Pani Agnieszki Grochowskiej.
Dobrze zagrana rola łotra przez Pana Marcina Bosaka.
Film bardzo mi się podobał.
Cieszę się, że dobre polskie filmy dalej powstają i że mogą przyciągać do kin nie powodując efektów ubocznych w postaci: kolejny polski film, który miał mnie porwać, a okazał się lekko mówiąc średni.
Wybieram się :-)
OdpowiedzUsuńam zamiar pójść
OdpowiedzUsuńMyślę że w najbliższym czasie obejrzę:)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie widziałam, ale się wybieram.
OdpowiedzUsuńTyle dobrego o nim napisano, więc myślę, że warto.
Przepraszam, że nie w temacie, ale po pierwsze: cudowny szablon
OdpowiedzUsuńa po drugie, zapraszam do zabawy:
http://papierowa.blogspot.com/2012/01/tag-nasze-ulubione-seriale.html
Dla mnie o 10min za długi, ale poza tym szacunek za całokształt. Zasłużona nominacja.
OdpowiedzUsuńSama muszę wybrać się na ten film, chociaż słyszałam podzielone opinie. Część mojej klasy była i film ponoć za długi, trochę za dużo autorka chciała przekazać i wyszło jak wyszło, no i sceny erotyczne zbędne. Mimo wszystko i tak go obejrzę, prędzej czy później. :)
OdpowiedzUsuńWidziałam. Zdjęcia genialne, dobra gra aktorska, dobra historia... A JEDNAK. Czegoś zabrakło, bym się zachwyciła. Fakt, zbyt dużo scen erotycznych, lekko niepotrzebnych (raz, dwa można, ale niewiadomo ile. Po prostu były niezbyt smaczne czasami). Do tego nie przygnębił, w sumie siedziałam niewzruszona. A szkoda. Liczyłam na coś innego.
OdpowiedzUsuńPS. Zapraszam do siebie:
http://mangura-manguru.blogspot.com/
lub
http://in-world-of-books.blogspot.com/