"Świat utracony i odzyskany " Aleksander Łuria
Przed sobą mam niewielką książkę o zmaganiach z samym sobą. Historię pacjenta rannego w głowę, który traci część swojej wiedzy o sobie i świecie. Przez całe życie zmaga się ze skutkami tej rany, jednak nigdy się nie poddaje.
Jak każda książka o stracie i ta nie pozostawi nikogo obojętnym. Historia opisana w niej wydarzyła się naprawdę. Książka zaś napisana została na podstawie dzienników pacjenta i spotkań Aleksandra Łurii z bohaterem książki.
Pan Zasiecki został ranny w głowę w roku 1943r. Kula uszkodziła pewną część jego mózgu odpowiedzialną m.in. za pamięć. W rezultacie stracił większość z nabytych wcześniej umiejętności. W tym także zdolność pisania oraz czytania. Mimo tego nie poddał się w walce o odzyskanie swojej przeszłości. Mozolnie przypominał sobie fragmenty pamięci i próbował sklejać te okruchy w całość.
Do końca wierzyłam, że się uda. Książka jednak nie pozostawia złudzeń. "Tak lecą miesiące, lecą lata, minęły już ponad dwa dziesięciolecia, a ja wciąż jak dawniej znajduje się w zaczarowanym kręgu czasu i nie mogę go przerwać, wyrwać się z niego, aby znów stać się zdrowym stać się samym sobą - mieć dobrą pamięć i wyobraźnię... Człowiek zdrowy, nie zrozumie nigdy głębi mojej choroby, nie pojmie, co przeszedłem, jeśli i jemu nie przydarzy się coś takiego..." [cytat str. 180]
Warto przeczytać. W książce jest dużo cytatów z dzienników bohatera, ale też i opisów lekarza o nierównej walce pacjenta o własną pamięć.
Książka zapowiada się bardzo ciekawie. Chętnie przeczytam.
OdpowiedzUsuńDopiero zaczynam blogowanie, ale zapraszam do siebie:
http://herbatkaopolnocy.blogspot.com/?m=1