Planowałam wybrać się na większą część soboty, niestety dodatkowe zadania w pracy zmusiły mnie do weryfikacji tych planów.
Nie byłam na rozdaniu Złotych Zakładek, choć bardzo chciałam.
Dotarłam wprost na spotkanie z Łukaszem Orbitowskim na scenie.
Jednak długo nie zabawiłam, przejrzałam ofertę prawie wszystkich stoisk, trochę pokręciłam się po Spodku i oczywiście skoro wszędzie w ofercie były książki i ja zaopatrzyłam się w nie :)
A poniżej moje zakupy - tylko 2 książki, bo ostatnio miałam bardzo duże i nieplanowane wydatki, ale być na Targach Książki i nie kupić sobie książki - toż to grzech.
Obie książki z jednego Wydawnictwa Sonia Draga, o którym nie wiedziałam, że istnieje. :) A podobno już 10 lat są na rynku. Jak to mówią najciemniej pod latarnią, a wydawnictwo pochodzi z Katowic.
Patrzałam jeszcze na książkę Pokój, ale skoro mam oszczędzać to odpuściłam.
Planuję wybrać się też do Krakowa w weekend, trzymam kciuki, żeby tylko nic się w tych planach nie zmieniło, bo tego bym nie chciała.
Zazdroszczę tych Targów. Tak klikam po blogach i na każdym jakaś mniejsza lub większa relacja, a ja niestety nie mogłam pojawić się w Katowicach.
OdpowiedzUsuńŻyczę miłego pobytu w moim Krakowie i muszę przyznać, że "Historia małżeńska" swojego czasu bardzo mnie zaintrygowała na promocji w Matrasie, lecz gdy po nią wróciłam już jej nie było. I tak mnie troszkę dręczy ta powieść. Ciekawa jestem, czy jest mej uwagi warta :)
@Claudette wzięłam aparat, ale jakoś tak mnie mizerność tych targów przytłoczyła, że nie zrobiłam żadnego zdjęcia :(
OdpowiedzUsuńChyba miałam zbyt wysokie oczekiwania co do liczby wystawców, liczę na to, że w Krakowie będzie znacznie lepiej :D
Aneta Sonia Draga to jedno z moich "najulubieńszych" wydawnictw.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że jednak nie wybrałaś "Pokoju" zamiast np. "Ostatniego króla...", bo moim zdaniem to lepsza książka ;).