"Wszystko za życie " Jon Krakauer
Książka o wdzięcznym tytule "Wszystko za życie" to próba rekonstrukcji tragicznej śmierci Chrisa. Wrażliwca, który chciał odrzucić wszystko, co oferuje cywilizacja i spróbować żyć zgodnie z naturą. Tym razem na własnych warunkach.
Historia opisana przez autora wydarzyła się naprawdę. Po młodym mężczyznie znalezionym na Alasce pozostały jego rzeczy osobiste. W tym dzienniki prowadzone przez niego na Alasce. Na podstawie szczątkowych informacji i rozmów z osobami, z którymi zetknął się Chris powstała ta oto książka. To próba zrozumienia motywów działań Chrisa. Także drogi przebytej przez niego. Czy miało prawo mu się udać powrócić do cywilizacji? Odpowiedzi są dwie i to różne.
Jedni zarzucają mu zbyt lekkomyślne podejście do pobytu na Alasce. Drudzy zarzucają, że miał skłonności samobójcze. Jeszcze inni opisują go jako bardzo inteligentnego chłopaka, który wiedział czego chciał, a czego nie. Prawda jak zawsze leży gdzieś pośrodku.
Oprócz opisów podróży Chrisa autor porównuje też swoje życie do jego. Widzi w nim wiele podobieństw do siebie z młodości. Być może dlatego osoba tego chłopaka tak go zainteresowała, że zaczął szukać osób, które się z nim zetknęły w tej podróży. Z wszystkich tych rozmów wyłania się obraz wrażliwego młodego człowieka, który miał dość wpasowywania go w schemat. Chciał po swojemu przeżyć swoje życie, bez nakazów i zakazów. Być może powróciłby do świata z marzeń jego rodziców, ale tego się nigdy nie dowiemy. Zginął pośrodku natury, którą tak się zachwycał.
Dawno temu widziałam tylko film, ale już niewiele z niego pamiętam. Chętnie sięgnę po książkę, aby przypomnieć sobie tę historię :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie filmu nie widziałam, ale obejrzę. Bo po recenzjach widzę, że warto go zobaczyć.
OdpowiedzUsuń