75 książek, które warto znać?
Miałam dzisiaj przyjemność przeczytać, a właściwie przejrzeć i przeczytać tylko część artykułów, jedno z czasopism pod tytułem Sztuka życia wydane przez Politykę. Był to egzemplarz archiwalny z maja 2012.
A że podatna jestem na podpowiedzi, co warto przeczytać, więc i tu zainteresował mnie spis książek.
Spis książek, które warto znać został wybrany przez następujące osoby:
Paweł Dunin-Wąsowicz, Karolina Gruszka, Zofia Karaszewska, Daniel Passent, Justyna Sobolewska, Sylwia Stano.
Przy czym stworzono kilka podgrup książek, i tak:
- Literatura światowa - 26 pozycji
- Literatura polska - 15 pozycji
- Poezja - 2 pozycje
- Literatura faktu i humanistyka - 12 pozycji
- Kryminał i thriller - 10 pozycji
- Lektury dla relaksu - 10 pozycji
Z wszystkich wymienionych książek przeczytałam tylko 10, więc tyle jeszcze przede mną.
Literatura światowa
Margaret Atwood „Ślepy zabójca”
Khaled Hosseini „Tysiąc wspaniałych słońc”
Ian McEwan „Pokuta”
Literatura polska
Jacek Dehnel „Lala”
Poezja
Nic, ale niezbyt lubię czytać poezję. Interpretacja wierszy na języku polskim zabiła we mnie chęć sięgania po tego typu literaturę.
Literatura faktu i humanistyka
Tiziano Terzani „Zakazane wrota”
Kryminał i thriller
Stieg Larsson „Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet”
Eduardo Mendoza „Przygoda fryzjera damskiego”
Lektury dla relaksu
Eric-Emmanuel Schmitt „Małe zbrodnie małżeńskie”
Carlos Ruiz Zafón „Cień wiatru”
Pełna lista książek pod adresem Sztuka życia
Część z autorów znam i nawet czytałam ich książki, ale nie te wymienione w spisie. Pozostali to dla mnie literatura zagadka, nie wiem czy się polubimy. Ale z chęcią spróbuję:)
Coś mi się ta strona nie chce otworzyć;/ Spróbuję poźniej. Ale pewnie też niewiele znam:)
OdpowiedzUsuńŹle wkleiłam link, już poprawiłam. :)
UsuńCzasem na takich listach znajduje się książki, któe wcześniej umknęły uwadze :)
OdpowiedzUsuńA ja jeszcze nie widziałam tego spisu ale już się wewnętrznie zbuntowałam. :)))A Wampiry Hollywoodu są na tej liście?...rech, rech, rech...
OdpowiedzUsuńDla mnie fajna lub dobra książka to ta, którą mi się dobrze czyta. Niestety (albo stety) bardzo często to nie to co podoba się innym.
Nie lubię literatury wywracającej flaki na wierzch -opowiadającej o wynaturzeniu, upodleniu, zezwierzęceniu, cierpieniu. A nasi krytycy zdają się często w niej gustować.
Wampirów nie dojrzałam, ale mogły mi umknąć, bo jakoś nie zwracam na nie uwagi poza literaturą Anne Rice.
OdpowiedzUsuńCo do poezji to zgadzam się z Tobą. Od czasów gimnazjum, liceum i lekcji polskiego mam do wierszy jakiś awers. I zdaje mi się, że gdybym czytała je dzisiaj to miałabym wrażenie, że muszę je dobrze zinterpretować,bo inaczej będzie krzyk i zgrzytanie zębami nauczycielki :)
OdpowiedzUsuń"Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet" stoją już dwa miesiące na mojej półce, a jeszcze się do nich nie zabrałam :)