poniedziałek, 29 lipca 2013

Tajne przez poufne czyli historia Ameryki

"Dziewczyny atomowe" Denise Kiernan

Wojna, wojna nigdy się nie zmienia(*), zawsze pozostawia za sobą ludzkie tragedie i cierpienia. A wynalezienie broni masowego rażenia spotęgowało tylko jej skutki. Kim były więc osoby, które przyczyniły się do stworzenia bomby atomowej?

okładka ksiażki Dziewczyny atomowe

Projekt tajnego miasta powstał w Ameryce w trakcie wojny. To tam pracowało tysiące ludzi, którzy nie wiedzieli co jest celem ich pracy. Wiedziano, że to obiekt wojskowy i ma na celu przyspieszenie zakończenia wojny. W takim świecie przyszło żyć wielu Amerykankom, które otrzymywały w tym miejscu dobrze płatną jak na ówczesne warunki pracę.

Książka składa się z szeregu spisanych relacji kobiet na różnych stanowiskach, które brały udział w stworzeniu najgorszego wroga ludzkości - bomby atomowej. Projekt był tak utajniony, że nawet prasa miała nałożoną cenzurę dotyczącą tego tematu. Społeczeństwo zamieszkujące teren, gdzie pracowano nad rozszczepieniem atomu było notorycznie inwigiliowane od środka, tak by zawczasu wykryć jednostki, które za dużo mówiły na temat swojej pracy.

W książce daje się odczuć segregację rasową prowadzoną przez Amerykanów w tamtych czasach. Dziwne zasady panujące w obozie m.in. pomimo małżeństwa osoby o czarnym kolorze skóry musiały mieszkać osobno w części wydzielonej dla mężczyzn lub kobiet. Czarnoskóre dzieci nie mogły mieszkać z rodzicami i wiele, wiele innych przejawów dyskryminacji, w tym także kobiet.

Widać, że autorka przeprowadziła gruntowne badanie tematu. Rozmawiała ze świadkami z tamtych okresów, jak też sięgnęła do dokumentów źródłowych. Książkę czyta się wyśmienicie, poza fragmentami, które opisują proces wzbogacania uranu. Ten już nie był aż taki interesujący, jednak nie wpłynęło to na mój całościowy odbiór książki.

Żal mi tylko było, że poza zdjęciem na okładce książki oraz widokówką dołączoną do książki nie było żadnych innych archiwalnych zdjęć. Szkoda.

Książka przybliża kawałek historii, o którym nie miałam do tej pory pojęcia. Polecam.


Moja ocena : 5.5 /6
"Dziewczyny atomowe " Denise Kiernan
ISBN 978-83-7515-158-9
Wydawnictwo Otwarte
str. 419

*Słowa z gry Fallout.

Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Otwarte. Warto było przeczytać.

poniedziałek, 22 lipca 2013

Made in Poland czyli historie z życia wzięte

"Made in Poland Antologia reporterów Dużego Formatu" praca zbiorowa

Lubię historie pisane przez życie. Taka jest też i ta książka. Zbiór reportaży wydanych w poszczególnych numerach Dużego Formatu w jednej książce.

okładka ksiażki Made in Poland

Książkę dostałam na własne życzenie, wiedziałam, że mnie takie tematy zainteresują. Ale myślę, że gdybym regularnie czytała Duży Format, w którym były publikowane już nie popatrzałabym na nie tak przychylnie.

Tematy reportaży są przeróżne, łączy je tylko jedno - obracają się wokół ludzi i ich problemów.

Są wspomnienia z czasów PRL, w tym poszukiwania ówczesnych braków papieru toaletowego. Kiedy jak trofeum wracało się z łańcuchem na szyi z tegoż papieru. Są też reportaże o ludziach, którzy nie radzą sobie we współczesnej gospodarce. Opisy poszukiwań rozdzielonego przez opiekę społeczną rodzeństwa, które pragnie odszukać swoje siostry i braci.

Jest historia o zuchwałej kradzieży, która przez wiele lat spędzała sen z powiek ówczesnym stróżom prawa. I w nietypowy sposób doszło do wykrycia sprawcy. I dużo, dużo więcej ciekawych artykułów napisanych przez znanych i tych mniej znanych, ale równie dobrych reporterów.

Ciekawa pozycja dla fanów reportaży. Polecam.


Moja ocena : 5/6
"Made in Poland " antologia reporterów Dużego Formatu
ISBN 978-83-268-1253-8
Wydawnictwo Agora
str.398

Książkę otrzymałam od wydawnictwa Agora.

piątek, 12 lipca 2013

Po drugiej stronie ogrodzenia - holokaust widziany oczami dziecka

"Chłopiec w pasiastej piżamie" John Boyne

To nie jest historia oparta na faktach, jak początkowo sądziłam. Nie jest to też opowieść o holokauście jako takim. To jest za to ciekawie utkana fikcyjna historia o małym chłopcu, który styka się ze złem, którego do końca nie rozumie.

okładka ksiażki Chłopiec w pasiastej piżamie

Bruno to mały chłopiec, którego świat zostaje przewrócony do góry nogami. Furia nakazał jego ojcu przeprowadzkę do nowego miejsca zamieszkania. Nie jest ono zbytnio przyjazne dla małego chłopca, choć na początku nie zdaje sobie z tego sprawy. Nudząc się na miejscu bez żadnych towarzyszy zabawy poznaje chłopca takiego jak on. Problem w tym, że odgradza ich od siebie ogrodzenie.

O książce tej słyszałam wielokrotnie, jednak jakoś nie pod drodze nam było ze sobą. W końcu za sprawą wymiany trafiła do mnie. Ascetyczna okładka nie zapowiada niczego ciekawego, a jednak środek daje sporą dawkę emocji.

Przyznam, że koniec tej książki był dla mnie zaskoczeniem. Smutny i przejmujący zarazem stanowi mocne zakończenie tej opowieści. Równie przejmujący jak książka jest film, który powstał na jej podstawie.


Moja ocena : 4.5/6
"Chłopiec w pasiastej piżamie" John Boyne
ISBN 978-83-08-03980-9
Wydawnictwo Literackie
str.231

środa, 10 lipca 2013

Wojciech Mann i jego fascynacja muzyką

"Rockmann czyli jak nie zostałem saksofonistą" Wojciech Mann

Mann w mojej świadomości zawsze współistniał z Materną. Dlatego ciekawa byłam, co do powiedzenia ma Pan Wojciech jako odrębny byt medialny.

okładka ksiażki Rockmann W.Mann

Wojciech Mann to dla mnie sympatyczny człowiek z telewizji. Znany mi głównie dzięki programowi Szansa na sukces, który wg mnie naprawdę jest/był świetny. Taki z poczuciem humoru i dystansem do siebie. Widać to też w jego książce. Było więc to dla mnie poniekąd zaskoczenie, że początkiem jego kariery było radio. Na swoje usprawiedliwienie niewiedzy podam fakt, że pojawiłam się na tym świecie w latach osiemdziesiątych.

Książka to zapis muzycznych fascynacji Wojciecha Manna. Czasach, kiedy podróże nie były możliwe do spełnienia. Nostalgii za historią i możliwościami spotkań z wieloma znanymi artystami, którym cudem udawało się dostać za żelazną kurtynę.

Fajnie wydana książka, napisana dużym drukiem, więc nie męczy oczu. Okraszona też sporą ilością archiwalnych zdjęć.

Mile spędziłam przy niej czas, podśmiewując się z tekstu od czasu do czasu. Trochę jednak za szybko się skończyła pomimo takiej ilości stron.


Moja ocena : 4.5/6
"Rockmann czyli jak nie zostałem saksofonistą" Wojciech Mann
ISBN 978-83-240-1459-0
Wydawnictwo Znak
str. 199