sobota, 21 stycznia 2012

Trochę nudna: Zakazana psychologia Tomasz Witkowski


"Zakazana psychologia" Tomasz Witkowski
ISBN 978-83-923427-1-7
Biblioteka Moderatora
421 str. ( bez przypisów )

Książka trafiła do mnie przypadkowo od koleżanki.
Lubię książki traktujące o psychologii, więc się nią zainteresowałam.
Spodziewałam się ciekawostek ze świata prac nad rozwojem tej dziedziny podobno wiedzy.
Spodziewałam się niesamowitych odkryć autora lub też innych autorytetów z tej dziedziny.

Od początku treść pozbawiła mnie wszelkich złudzeń, które żywiłam w związku z tą pozycją.
Po pierwsze odkrycia są - tyle, że dotyczą wszelkich przekrętów robionych w imię ... o nie,  nie w imię nauki, jak chciałoby się powiedzieć.  W imię bogacenia sie, robienia ludzi w konia, pracy nad czymś ,co do końca nie istnieje, wmawania pacjentom sytuacji, które nigdy nie miały miejsca - jednym słowem robienia innym ludziom wody z mózgu.

Jednym słowem pieniądz rządzi nauką, na teoriach psychologicznych się zarabia nie bacząc na etykę zawodową, ani też nie znajdując czasu na przeprowadzenie wnikliwej analizy uzyskiwanych wyników.

Książka mogłaby być ciekawsza, gdyby nie wieczne cytowanie odpowiedzi i kontrodpowiedzi autora. Rozumiem, że prowokacja przebiegała w taki sposób, w jaki opisał to autor - i w sumie dobrze, że są ludzie, którzy potrafią udowodnić  niekompetentność osób, które w opinii publicznej uważane są słusznie czy też niesłusznie za autorytety.

Jednak napisanie na ten temat książki uważam za przesadę.

Książka tylko dla zainteresowanych, reszta znajdzie w niej niewiele dla siebie.

Moja ocena: 3,5/6

1 komentarz:

  1. Pani Aneto, a czy nie zastanowiło Pani, że może Pani być w prawdziwej i palącej potrzebie i trafić na takiego psychologa, który jest niedouczony, który w imię interesów włąsnej kieszeni, zamiast pomagać, będzie po prostu na Pani zarabiał??? Czytała Pani dodatek? A dokładnie tę jego część, która jest zatytułowana "Psychomanipulacja w ramach psychoterapii - relacje rodzin pacjentów"?
    Ta ksiązka nie jest nudna, jest tylko i na pewno inna od tej jakiej Pani się spodziewała...
    Pozdrawiam serdecznie Ula

    OdpowiedzUsuń

Komentarze są zawsze mile widziane:)