niedziela, 17 czerwca 2012

Mój ulubiony gatunek książek i nowe dla mnie odkrycie czyli Za wszystko trzeba płacić Aleksandra Marinina


"Za wszystko trzeba płacić" Aleksandra Marinina
ISBN 978-83-63162-34-4
czas nagrania: 16 godzin 15 min.
czyta Roch Siemianowski


Pierwsze, co zaskoczyło mnie w tym audiobooku, to pojawienie się głównej bohaterki
nie na samym początku. Nawet nie wydaje mi się, że w 1/4 opowieści, a gdzieś tak dopiero pośrodku.

Drugie, co tym razem bardzo mile mnie zaskoczyło, to wielowątkowość, mnóstwo postaci i to nie potraktowanych bardzo pobieżnie, lecz tak, że powolutku poznajemy każdą osobę, jej motywy, sposób działania i sposób myślenia.

A ostatnią wisienką dla mnie na torcie był głos Rocha Siemianowskiego - cudowny, głęboki głos.

Akcja przedstawiona w tym audiobooku jest bardzo ciekawa, ale też i dość zawiła.  Wszystkie wątki prowadzą jednak do jednego punktu, który to z kolei prowadzi do osoby pociągającej za wszystkie sznurki.

Główna bohaterka nie wie z kim do końca walczy, ale wie, że aby uratować swoją twarz musi zdobyć się na wyjątkową czujność, by rozwiązać sprawę po jej myśli.


Policjantka - Nastia Kamińska - jako postać wokół której wszystko się dzieje, pojawia się także w innych książkach Aleksandry Marininy.
A ja lubię takie kontynuacje losów bohaterów w kryminałach, co na szczęście jest dość powszechne - wystarczy wspomnieć tu np. Sherlocka Holmesa czy też ostatniego chociażby bohatera Kurta Wallandera.

Słuchając audiobooka ciężko mi jednak czasami połapać się w osobach, jeżeli przerwy pomiędzy kolejnym jego słuchaniem są zbyt długie. Na szczęście zawsze można powtórzyć niektóre fragmenty.
Tak się zastanawiam czy czasem nie byłoby dobre dodanie do audiobooka jakiejś mapy w postaci chociażby spisu rozdziałów.

Na pewno byłoby łatwiej wrócić do słuchania od pewnego momentu, a tak czasem udało mi się zgubić, na szczęście na krótko.

Z tego co się dowiedziałam - czytając biografię autorki,, a także wywiad z nią  - sama pracowała w moskiewskiej policji, co można wyczuć, biorąc pod uwagę dość szczegółowo przedstawiane śledztwo.

Jak sama w jednym z wywiadów powiedziała:

" Nie zajmowałam się pracą operacyjną, nie prowadziłam śledztw. Przygotowywałam analizy, pracowałam naukowo. Ale miałam kontakt z przestępcami już złapanymi i osądzonymi. To były bardzo cenne doświadczenia. Poznałam „od podszewki” pracę milicji, o wiele lepiej, niż mieli okazję zrobić to inni autorzy powieści kryminalnych. Nie opisuję jednak żadnych spraw, które wydarzyły się naprawdę. Obserwuję, czytam, wyciągam wnioski. Z tego buduję powieści."

źródło cytatu


Było to moje pierwsze spotkanie z Aleksandrą Marininą, przyznam, że bardzo pozytywne.
Już wypożyczyłam kolejną jej książkę "Kolacja z zabójcą', bo po tym jednym audiobooku wiem,
że będzie to jedna z moich ulubionych autorek.


Jestem też bardzo ciekawa ekranizacji  na podstawie książek tej autorki, którą to z chęcią obejrzę.

Moja ocena: 5.5/6

Za ezgemplarz dziękuję Bibliotece Akustycznej.

3 komentarze:

  1. Chętnie posłuchałabym. Akurat szukam czegoś, co by zaspokajało moje potrzeby czytelnicze, ale bez angażowanbia rąk. Do tego fajny temat.

    OdpowiedzUsuń
  2. :)) Lubię Marininę ale moją zdecydowana faworytką jest Daria Doncowa - może dlatego, że lubię łączenie kryminału z humorem. :)) Polecam!
    Czy ty dobrze znasz rosyjski? Bo ja
    czytając zastanawiałam się jak osoby nie znające rosyjskiego, nie mające przerobionych tych wszystkich czytanek, nie zmuszane do czytania Wiesiołyje Kartinki itp. radza sobie ze zrozumieniem kto jest kim - autorki często używają zdrobnień imion lub tez tzw. otczestw głównych bohaterów wymiennie z nazwiskami. No bo Agafia Łukina staje sie w pewnym miejscu Gaszą Borysowną:))

    OdpowiedzUsuń
  3. Znam rosyjski, ale z mówieniem w tym języku mam ogromny problem. ;( Dużo lepiej idzie mi czytanie w tym języku i rozumienie ze słuchu.
    A Darii Doncowej nie znam, ale poszukam :)

    OdpowiedzUsuń

Komentarze są zawsze mile widziane:)