poniedziałek, 10 września 2012

Dlaczego dobrzy ludzie czynią zło?



"Efekt Lucyfera" Philip Zimbardo
ISBN 978-83-01-15570-4
Wydawnictwo PWN
str.459 ( bez indeksów, dużą cześć książki zajmują przypisy)


Przyznam bez bicia rozczarowałam się tą książką.
Napaliłam się na nią jak szczerbaty na suchary ;) a w końcu z trudem dobrnęłam do ostatniej strony.
Początkowo jeszcze czytałam przypisy w każdym rozdziale, ale że nie były one dla mnie zbyt interesujące zaczęłam je pomijać.

Słyszałam o eksperymencie, w którym zrobiono symulację więzienia, jednak nie łączyłam tego doświadczenia z nazwiskiem Philipa Zimbardo.  Teraz wiem, że był on jego inicjatorem.

Spodziewałam się jasnej, czytelnej odpowiedzi ,co to jest ten "efekt Lucyfera", a dostałam ciągle analizowaną sytuację Stanfordzkiego eksperymentu więziennego.

Mam wrażenie, że dla autora tej książki była to swoista trampolina do sławy, którą skrzętnie do dziś wykorzystuje.

W większości treść książki poświęcona jest  analizie zachowania strażników oraz więźniów.
Przytaczane są wypowiedzi studentów w trakcie eksperymentu, a także już po jego przerwaniu.
Zdarza się, że te same cytaty są powtarzane po kilka razy w różnych miejscach w nieco zmienionej formie.

W niewielkiej części Zimbardo opisuje tortury w Iraku ( słynne zdjęcia z jeńcami strażników, które bardzo nadszarpnęły wizerunek amerykańskiej armii), oskarżając dowództwo, a także prezydenta Stanów Zjednoczonych o ciche przyzwolenie dla tych zbrodni.

O ile książka nazywałaby się eksperyment standfordzki i jego przebieg, pewnie podeszłabym do książki bardziej przyjaźnie.  Tak czuję się oszukana wiele obiecującym tytułem.

Kto bardziej ciekawy i chciałby zobaczyć więcej na temat tego eksperymentu zapraszam do filmiku poniżej.


Moja ocena: 4/6

4 komentarze:

  1. Kiedyś czytałam artykuł o tym eksperymencie, chętnie poznam szczegóły

    OdpowiedzUsuń
  2. Pamiętam, że kiedyś robiłam prezentacje na temat tego eksperymentu, niestety tą książkę posiadałam w wersji ebook i to we fragmentach więc nie mogę wypowiedzieć się na temat całości. Jednak wiem, że dużo istotnych informacji z niej zaczerpnęłam. Dużym plusem było to, że napisał ją psycholog, który tworzył ten eksperyment, a nie tylko człowiek, który się tym interesuje i coś tam poszperał.
    Tytuł pewnie dali żeby bardziej zachęcić ludzi do zakupu książki, ale jak widać to ma swoje negatywne strony, bo może rozczarować :)

    OdpowiedzUsuń
  3. @Sara Deever niestety tak, za to czytam inną książkę tego Pana jako współautora i bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń

Komentarze są zawsze mile widziane:)