wtorek, 18 września 2012

WC jak Winston Churchill?



Co łączy pewnego pisarza-podróżnika ze słynnym Winstonem Churchillem?
Jak sam wspomina są to pierwsze litery imienia i nazwiska. O kim mowa?

Tak, oczywiście Wojciech Cejrowski.

Jaki jest i jakie ma poglądy chyba każdy gdzieś słyszał, czy też widział.

Pomimo tego lubię jego książki.

O WC podróżniku słyszałam, o książce znaczy się :)
Nigdy jednak nie czytałam. Właśnie dzisiaj tą zaległość nadrobiłam.

Być może szału nie ma, ale skończyłam ją w dwie godzinki, więc była dla mnie interesująca.
Czytałam II wydanie poprawione, więc autor pododawał swoje komentarze i dygresje.
Nie wiem ,czy bardziej wzbogaciło to książkę, nie znam też I wydania, więc ciężko mi określić co zostało do tego drugiego dodane.

Książka jest dość krótka, bo pomimo 252 stron czcionka jest duża, zdjęć też dużo, więc automatycznie do czytania pozostaje jeszcze mniej.

Myślałam, że będzie to taki mini przewodnik dla samotnego turysty.
Ale raczej spodziewać się należy krótkich opowieści z różnych podróży tego Pana.

Cóż, czytało się nieźle. Ciekawa, choć niezobowiązująca lektura.

Moja ocena: 5/6

"Podróżnik WC" Wojciech Cejrowski
ISBN 978-83-7380-900-0
Wydawnictwo Bernardinum
str. 252

5 komentarzy:

  1. Nie jestem pozytywnie nastawiona do Cejrowskiego. Nie oglądam jego programów i złapałam się ostatnio na tym, że nie weszłam do herbaciarni po Roiboosa tylko dla tego, że to on ją reklamował.. Jednak jedną rzecz trzeba mu przyznać, że pisze na prawdę ciekawie. Czytałam jego dwie książki "Rio" i "Gringo" tak samo jak ty dość szybko, bo zdjęć jest masę. Potrafi porwać czytelnika czasem nawet rozśmieszyć. Jak w bibliotece znajdę WC to wezmę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. @Sara Deever Mam podobnie, ale jego książki czytać lubię.

    OdpowiedzUsuń
  3. uwielbiam książki Cejrowskiego, dzięki niemu polubiłam literaturę podróżniczą :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Warto rozgraniczyć autora (człowieka) od jego dzieła, bo książki WC są b. dobrze i zabawnie napisane.

    OdpowiedzUsuń
  5. oo 2 godzinki to szybko.. Tę pozycję też muszę w takim razie przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń

Komentarze są zawsze mile widziane:)