wtorek, 16 października 2012

Bunkier i co tam się zdarzyło



Na początku był film, który oglądałam już bardzo dawno temu.
Zapamiętałam jednak tytuł książki, na podstawie której ten film powstał.

Filmu nie pamiętam już zbyt dobrze, ale co nieco z fabuły w pamięci mi pozostało.
Nastolatki postanawiają odpocząć od nauczycieli, od swoich rodziców i zaszyć się w głuszy na kilka dni.
Nadarza się świetna okazja, klasa wybiera się na wycieczkę.
Rodzicom mówią, że jadą , w szkole informują, że zostają w domu.
Nikt zatem przez ten okres nie będzie ich szukał.

Do imprezy integracyjnej przygotowują się pieczołowicie, zabierając trunki, trochę jedzenia i mnóstwo pomysłów na zabawę.

Coś jednak idzie nie tak, okazuje się, że ktoś zamknął miejsce, w którym przebywają. Powoli zaczynają panikować, odkrywać te ciemniejsze strony swojej osobowości.


Książka w fabule nie odbiega bardzo daleko od filmu, jednak zakończenie kompletnie mnie zaskoczyło.
Na pewno będę chciała w najbliższym czasie obejrzeć ponownie film, póki jeszcze mam "na świeżo" tą książkę w pamięci.

Autor nie epatuje przemocą, nastrój osamotnienia, a także bezsilności nastolatków jest tu budowany bardziej subtelnymi środkami. Dobra książka, pomimo treści, nawet i do poduszki ( choć osobom wrażliwszym nie polecam na dobranoc).


Moja ocena: 4.5/6

"Bunkier " Guy Burt
ISBN 83-7132-671-8
Wydawnictwo Książnica
str.188

1 komentarz:

  1. Czytałam tą książkę.Byłam nią nieco zawiedziona, nie wiem,spodziewałam się czegoś innego.Nie była zła a końcówka faktycznie totalne zaskoczenie:)Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń

Komentarze są zawsze mile widziane:)