środa, 8 kwietnia 2015

Kroniki Królobójcy

"Imię wiatru" Patrick Rothfuss

Takie właśnie cykle książek lubię. Grube, potężne tomisko z ciekawie opowiedzianą historią. I ze szczyptą magii.

okładka książki Imię wiatru

Kocham takie książki. Zawsze jest to dla mnie rzecz godna podziwu, gdy pomimo kilkuset stron lektura nie nudzi. Nieznanego mi autora poznałam dzięki płynącym zachętom z innego bloga, za co dziękuję. Nie sądzę, że sama znalazłabym tą książkę. A tak - zaciekawiła mnie i znalazła się na mojej liście do przeczytania.

Autor rozpoczyna tajemniczo snucie swojej bajki. Odległa karczma, dziwny karczmarz i jego goście. Na pozór karczma jakich wiele po drodze. Historia życia karczmarza okazuje się jednak niebanalna. A jego towarzystwo interesujące. I wszystko płynęło by utartym torem, gdyby nie wizyta niespodziewanego gościa. A wraz z nim przybywa wszystko to, od czego karczmarz chciał uciec.

Bardzo ciekawa dla mnie książka. Szybko przeczytałam i jeszcze szybciej poszłam szukać kolejnych dwóch części. Chcę wiedzieć jak zakończy się ta historia i to chyba najlepsza rekomendacja tej książki. Ciężko mi było się od niej oderwać. A jej zakończenie pozostawiło we mnie niedosyt. Mam nadzieję, że dwa pozostałe tomy będą równie ciekawe.


Moja ocena : 5.5/6
"Imię wiatru" Patrick Rothfuss 1 tom cyklu Kroniki Królobójcy
ISBN 978-83-7510-060-0
Dom Wydawniczy Rebis
str. 873

1 komentarz:

  1. Oj jak książka jest podzielona na części, może być tak jak z Grą o tron, że się nie może skończyć. Nie zapomnij napisać o następnej części :)

    OdpowiedzUsuń

Komentarze są zawsze mile widziane:)