środa, 6 maja 2015

Kroniki Atopii - wyspa - raj

"Kroniki Atopii" Matthew Mather

Wyobraźcie sobie świat, w którym technologia pozwala na bycie w różnych miejscach w tym samym czasie. Na nieograniczone przestrzenią podróże. A na dodatek bonus - w postaci przyjaciela stworzonego na Wasze podobieństwo, który czuje i myśli tak ja Wy. Taki właśnie jest obraz Atopii - wyspy, na którą wszyscy chcą się dostać.

Książka to zbiór opowieści kilku osób, którym się udało. Uzyskały pozwolenie na zamieszkanie na Atopii, co równocześnie pozwoliło im na korzystanie z nowoczesnej technologii wyspy. Każda z przedstawionych osób prowadzi inne życie. Jedyne, co je łączy ze sobą, to pewna linia przyszłości. Aby jednak do niej doszło odpowiednie zdarzenia muszą się stać ich udziałem.

Autor wykreował wspaniały świat przyszłości. Pełen technologii, wirtualnej rzeczywistości, projekcji i wszystkiego, o czym tylko można sobie zamarzyć. Nie zabrakło tu też wirtualnej rzeczywistości gier komputerowych. Dla mnie jako pasjonata coś wspaniałego.

Technologia to jednak nie tylko same korzyści. Zagrożenia są skrzętnie ukrywane przed światem zewnętrznym. Zwłaszcza, że wkrótce cały świat ma uzyskać dostęp do technologii Atopii. Aby to się udało wszystko musi wyglądać idealnie. Turyści zwiedzający Atopię są zachwyceni. I wszystko byłoby super, gdyby nie wyjątkowo zła pogoda. Nadciągający huragan stanowi zagrożenie dla wyspy. Nad ratunkiem pracują najwybitniejsi członkowie Rady Bezpieczeństwa. Czy jednak uda się ją uratować?

Kroniki Atopii to fantastyka w najlepszym wydaniu. Świetny pomysł na fabułę - śledzimy losy kilku osób, które w finale będą znajdować się w centrum wydarzeń. Ciekawy wykreowany świat z wojnami klimatycznymi, przeludnieniem i wyspą - rajem obiecanym. Bardzo przyjemnie mi się tą książkę czytało i z chęcią weszłabym czytelniczo w ten świat jeszcze raz, by dowiedzieć się co dalej.


Moja ocena : 5 /6
"Kroniki Atopii" Matthew Mather
ISBN 978-83-7976-271-2
Wydawnictwo Poznańskie ; Czwarta Strona
str. 656

Książkę otrzymałam od Wydawnictwa Poznańskiego. Dziękuję.

3 komentarze:

  1. Naprawdę ciekawie napisana książka. Z przyjemnością ją czytałam i nie mogłam się oderwać. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Właśnie zaczęłam czytać, jestem dopiero po kilku rozdziałach, ale zapowiada się świetna lektura.

    OdpowiedzUsuń

Komentarze są zawsze mile widziane:)