sobota, 3 marca 2012

Trzy trudne filmy nie zawsze ze szczęśliwym zakończeniem

Tydzień, mimo że nie sprzyjał zbytnio czasowi wolnemu, bo tego ostatnio u mnie prawie brak, to jednak pozwolił mi na zobaczenie filmów poniżej.

Lwica (2008)  reż. Pablo Trapero 

plakat filmu Lwica
zdjęcie plakatu pochodzi ze strony filmweb.pl


Film zagadka dla mnie na początku. Powiedziałam puść cokolwiek, a ja porobię sobie w tym czasie na drutach sweterek.  Historia rozpoczyna się dziwnie: kobieta budzi się, jest posiniaczona i we krwi. Pierwsze pytanie, które się nasuwa to, co się stało? W kolejnych odsłonach powoli wyjaśnia się prawie wszystko. Ciekawe pokazanie życia kobiet w nietypowym meksykańskim więzieniu.
Polecam.

Babel ( 2006)  reż. Alejandro González Iñárritu 

plakat filmu Babel
zdjęcie plakatu pochodzi ze strony filmweb.pl


Historia o uprzedzeniach pomiędzy ludźmi, braku zrozumienia i zarazem sytuacji, których można by uniknąć.
Wątek pokazywania poszczególnych bohaterów, których akcje i działania wpłyną na siebie w przyszłości był już eksploatowany w wielu filmach, jednak tu zrobione jest to z polotem.
Dla niektórych bohaterów akcja kończy się źle, część z nich jednak odkrywa siebie na nowo. Ze znanych twarzy występuje Brad Pitt i Cate Blanchett.
Bardzo dobry film wart obejrzenia.

I ostatni film, który do tej pory nie wiem jak sklasyfikować. Ani specjalnie mnie nie odrzucił, ani też zbytnio nie zachwycił. Choć przyzwyczajona do ról amantów i buntowników przez Antonio Banderasa byłam pod wrażeniem tej roli.


Skóra, w której żyje ( 2011) reż. Pedro Almodóvar
plakat filmu Babel
zdjęcie plakatu pochodzi ze strony filmweb.pl


Ciekawa po tym filmie jestem ksiąźki, na podstawie której ten film powstał Tarantula Thierry Jonquet.
W pewnym elegancko urządzonym domu przebywa piękna kobieta, nie opuszcza swojego pokoju i jest jego więźniem. W tym samym domu mieszka mężczyzna wraz ze swoją gosposią prowadzącą jego dom. Początkowe szczątki informacji powoli układają się w całość, która nie jest tym, czego byśmy się spodziewali.

4 komentarze:

  1. Środkowy film mam u siebie w domu, za to dwa pozostałe również wydają się interesujące. Trzeba chyba będzie zorganizować nockę filmową:))

    OdpowiedzUsuń
  2. Wydaje mi się, że oglądałam "Lwicę", ale jakoś nie jestem pewna. Pozostałych dwóch filmów nie widziałam, i chętnie to zmienię.

    OdpowiedzUsuń
  3. Hmmm ta LWICA brzmi interesująco, tak samo zreszta jak BABEL. Bede miec je na uwadze, mam nadzieje, ze uda mi sie obejrzec :>

    OdpowiedzUsuń
  4. Lwicy nigdy nie widziałam, ale brzmi interesująco. Babel oglądałam już dawno, a na 3 pozycji byłam w kinie i pamiętam wyszłam bardzo zadowolona :) Aczkolwiek mam ochotę obejrzeć wszystkie 3 filmy, nawet te które widziałam (w ramach przypomnienia ).

    OdpowiedzUsuń

Komentarze są zawsze mile widziane:)