piątek, 13 maja 2011

Głód Knut Hamsun


Głód Knut Hamsun, Państwowy Instytut Wydawniczy, przełożył Franciszek Mirandola 159 str. ( z posłowiem, które również jest warte przeczytania)

Głód to pozycja z listy do przeczytania. To opowieść o braku widoków na poprawę swojego losu, przeraźliwej nędzy ludzkiego życia, a przede wszystkim o tytułowym głodzie.

Główny bohater to człowiek bez stałej pracy, bez stałego miejsca zamieszkania i bez perspektyw. Jego całe życie to ciągłe pasmo upadków i czasami niewielkiego odbicia się od dna. Żyje z dnia na dzień starając się w miarę swoich możliwości radzić sobie z przewrotnym losem.
Przechodzi różne stany emocjonalne od czarnej, bezdennej rozpaczy po afirmację swojego już wkrótce mającego się odmienić losu. Jedynym niezmiennym punktem w jego życiu jest towarzyszący mu głód.
Pomimo braku środków do życia przez większość czasu, główny bohater stara się ukrywać swoje marne położenie przed otoczeniem. Oddaje swoje ostatnie grosze biedakowi, by ten nie wziął go za takiego samego nędzarza jak on. Gdy oddaje swój napisany felieton do redakcji udaje, że nie zależy mu na szybkim otrzymaniu pieniędzy w zamian za artykuł.
Jednocześnie mężczyzna oszukuje się na każdym kroku starając wmówić sobie, że niedługo jego los się odmieni. Wyprzedaje większość rzeczy, które mu pozostały, aby mieć się za co utrzymać. Dochodzi nawet do tego, że zastanawia się czy mógłby sprzedać swoje guziki, bez których przecież mógłby się obyć.
Cała książka to przygnębiający opis tego, co dzieje się z człowiekiem, gdy " nie ma co do garnka włożyć". Aby zaspokoić swój głod mężczyzna żuje różne niejadalne przedmioty, byle tylko oszukać swój żołądek.
Gdy udaje mu się zarobić pieniądze i wreszcie najeść do syta, to z powodu zbyt długiej przymusowej głodówki jego organizm odmawia przyjmowania jakiegokolwiek pokarmu.
Jest to smutna historia biednego człowieka, który radzi sobie tak, jak tylko potrafi najlepiej.
Pomimo tylu stron książkę czyta się szybko, co nie oznacza, że jest to lekka lektura.
Książka oparta na prawdziwych przeżyciach autora.
Polecam.
Moja ocena: 4.5/6

6 komentarzy:

  1. Interesująca pozycja, więc wpisuję na listę "chcę przeczytać":)
    Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Choć opisujesz ją całkiem ciekawie, myślę, że nie znalazłabym siebie w jej lekturze ;P

    OdpowiedzUsuń
  3. @Meme cóż, nie jest to książka dla każdego:)
    @kasandra_85 trochę przygnębiająca to lektura, ale... zresztą, jak przeczytasz to sama zobaczysz:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Brzmi bardzo ciekawie. Jeśli ją odnajdę w czeluściach biblioteki to na pewno wypożyczę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Z całym szacunkiem, ale niewiele, Autorze, zrozumiałeś z tej książki. Jest ona przede wszystkim o nienawiści do samego siebie - i to nienawiści zintensyfikowanej chyba do granic możliwości. Głód jest dla głównego bohatera jak gdyby środkiem samozagłady.

    OdpowiedzUsuń
  6. @Bungo w jaki sposób głód może być jak gdyby środkiem samozagłady? Głodu się nie wybiera, chyba, że jest to choroba typu anoreksja, że rzeczywiście prowadzi do samozagłady. Bohater przedstawiony w książce jest zmuszony do głodu, a nie zmusza się do niego sam. Ale ile osób tyle zdań.

    OdpowiedzUsuń

Komentarze są zawsze mile widziane:)