"Szkatułka pełna Sahelu. Subsaharyjska ballada" Mirosław Kowalski
Przyznam, że bałam się trochę tej książki. Debiuty literackie bywają różne. Jedne bardziej udane, inne mniej. Obawy moje były na szczęście nieuzasadnione. Książka oczarowała mnie swoją treścią i zawartymi w niej zdjęciami.
Początkowo tytuł książki niewiele mi mówił. Sahel raczej nie często pojawia się w moim życiu. Sahara? Ta nazwa to już co innego. Tą nazwę znam i działa ona na moją wyobraźnię.
Uwielbiam książki dotyczące podróży, zwłaszcza podróży w rejony, w które sama się raczej nie wybiorę. Choć tak, mogę przez nie poznać inną kulturę, tradycję, środowisko, a przede wszystkim ludzi, zamieszkujących te światy. Tak odległe od mojego, a zarazem tak bliskie. W końcu ludzie na całym świecie są w jakiś sposób do siebie podobni.
Ostatnio moje czytelnictwo kręci się wokół Afryki. Ta pozycja świetnie wpasowała się w ten klimat. Książka, pomimo tytułu, który niewiele odkrywa, zawiera w sobie wspaniałą relację z podróży. Gdybym jednak napisała, że jest to tylko relacja, spłyciłabym bardzo odbiór tej książki. Autor nie ograniczył się tylko do opisów, tego co zobaczył. Postarał się również o przybliżenie kultury i historii odwiedzanych miejsc. I jest to bardzo dużą zaletą tej książki.
Świetnym uzupełnieniem całości są wspaniałe zdjęcia zawarte w książce. Powiązane tematycznie z tekstem, urozmaicające go. Aż szkoda, że na okładce książki nie wykorzystano jednego z nich. Myślę, że bardziej zwróciłaby ona wtedy uwagę czytelników na półkach księgarń.
Mam nadzieję, że książka znajdzie swoje miejsce wśród publikacji innych podróżników, którzy są obecnie w Polsce bardziej znani, a przez to i ich książki są bardziej wyeksponowane na półkach. Bardzo cieszę się, że miałam okazję ją przeczytać. Za ezgemplarz dziękuję autorowi książki. I z chęcią przeczytam kolejną, o ile się pojawi, bo uważam, że warto.
Ostatnio mi właśnie polecano tę książkę, mam zamiar sięgnąć. Ale faktycznie jakoś o niej nie słychać w ogóle. A tematyka jak najbardziej moja i staram się być na bieżąco.
OdpowiedzUsuńWysoka ocena, a tematyka Afryki jest na topie. Mało czytam o tamtych krajach. Chętnie sięgnę.
OdpowiedzUsuńSposób napisania tej książki i treść są warte jej przeczytania. Widać, że autor przemyślał, co chciałby przekazać czytelnikom z tej podróży. I na dodatek zainteresować też tematem. Pasję i serce włożone w napisanie tej książki można odczuć. :)
OdpowiedzUsuńŚwietna książka, godna polecenia.Fajne fotki , świetnie wszystko opisane i przedstawione. Ja byłem pod wielkim wrażeniem, chociaż reportaże to nie jest mój ulubiony gatunek literacki
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ebooki4u