wtorek, 15 grudnia 2015

Martwy punkt

"Martwy punkt " Louise Penny

Często przeglądam inne blogi czy też fora, żeby zobaczyć co czytają inni. I tak właśnie trafiłam na tę fantastyczną serię o inspektorze Armandzie Gamache'u.

Tytuł "Martwy Punkt" bardziej do mnie przemawia niż oryginalny "Still Life". Choć ta oryginalna nazwa kojarzy mi się ze świetną grą przygodową, do której pewnie jeszcze kiedyś wrócę. Bardzo podoba mi się też pomysł na okładki całej tej serii. Każda z nich jest bardzo powiązana z treścią każdego tomu. Osoba, która projektowała okładki wg mnie świetnie wywiązała się ze swojej roli.

Akcja książki dzieje się w małym miasteczku o nazwie Three Pines, w którym właściwie niewiele się dzieje. Nie ma posterunku policji, bo przestępczość omija to miejsce. Niemałe więc zdziwienie mieszkańców wywołuje śmierć jednej z zamieszkałych tam osób. Emerytowana nauczycielka najprawdopodobniej ginie w skutek nieszczęśliwego wypadku przy polowaniu. Jednak sprawca nie zgłasza się na policję. Inspektor Gamache rozpoczyna śledztwo, które doprowadzi go do nieoczekiwanego rozwiązania zagadki.

Mimo, że to kryminał i powinno być mrocznie, postacie nakreślone są bardzo ciepło, jeśli mogę to tak ująć. Dawno nie spotkałam się z takim stylem pisania. Autorka tchnęła duszę w opisywane miejsca i osoby, które są tak urocze, że aż trudno uwierzyć, że mogło się tu coś złego zdarzyć. Bardzo polecam tę serię. Ja już skończyłam drugi tom i kolejne części też przeczytam.


Moja ocena : 5/6
"Martwy punkt " Louise Penny
ISBN 978-83-7229-369-5
Wydawnictwo JK
str. 420

1 komentarz:

Komentarze są zawsze mile widziane:)