Tysiąc wspaniałych słońc Khaled Hosseini
Tytuł oryginalny: A Thousand Splendid Suns
Język oryginalny: angielski
Tłumacz: Anna Jęczmyk
ISBN: 978-83-7659-339-5
Wydawnictwo: Wydawnictwo Albatros Andrzej Kuryłowicz
Oprawa: miękka
Format: A5
Liczba stron: 432
Data wydania: 11 marca 2011r.
O tej książce pisałam już jakiś czas temu o tutaj, byłam nią zachwycona i dalej jestem.
Wznowienie wydania na 11 marca tego roku planuje Wydawnictwo Albatros Andrzeja Kuryłowicza.
Szkoda trochę, że ponownie miękka okładka, ale myślę, że w cenie będzie to odzwierciedlone ( mam przynajmniej taką nadzieję).
Druga pozycja, która mnie zainteresowała z newslettera to Ciało Tess Gerritsen.
Nic jeszcze nie czytałam tej autorki, choć podczytywałam ciekawe recenzje tu i ówdzie. Być może czas by się było zainteresować :) Zwłaszcza, że lubię thrillery medyczne.
CIAŁO
Tess Gerritsen
Tytuł oryginalny: Girl Missing
Język oryginalny: angielski
Tłumacz: Elżbieta Piotrowska
Wydawnictwo: Wydawnictwo Albatros Andrzej Kuryłowicz
Liczba stron: 320
Oprawa: miękka
ISBN: 978-83-7659-334-0
Format: S6
Oprawa: twarda z obwolutą
ISBN: 978-83-7659-335-7
Format: S6
Data wydania: 9 marca 2011r.
Zastanawiam się jeszcze nad autorem Nicholas Sparks, ale wydaje mi się, że to takie romansidło trochę. :/ Na razie nie mam na nic takiego ochoty.
Z Wydawnictwa Znak widziałam ciekawą książkę Eric-Emmanuel Schmitt "Trucicielka".
Myślę, że po tym autorze można spodziewać się pewnego dobrego poziomu :)
Może nie każdemu jego styl się podoba, ale ja po Oskarze i pani Róży wsiąkłam w jego opowiadania.
Na pewno przeczytam jak tylko będę miała ją w rękach.
Książka ma ok. 250 stron, więc liczę, że zajmie mi kilka wieczorów.
Z innych newsletterów, do których się zapisałam na razie nic mi się nie rzuciło w oczy ciekawego, ale też nie śledzę wszystkich wydawnictw, raczej śledzę Wasze blogi, by podpatrzeć co ciekawego u Was króluje na półkach.
Albo też czytam komentarze :) z nich też można bardzo ciekawe książki od osób, które przeczytały i polecają wyłuskać.
Co do czytania na razie u mnie w rękach Virginia Woolf, jeszcze nie wiem czy się polubimy. To taka literatura spokojna, miła i skupiona na opisach osób, sytuacji czy też zachowań.
A może to dopiero taki początek, zobaczymy :)
A ostatnio w telewizji same moje ulubione bajki :) aż nie wiem na co się przełączyć. Bo i Wall-E, Madagaskar 2 i Epoka Lodowcowa. Szkoda tylko, że stacje zamiast mieć jednego odbiorcę ( czyli mnie) na nich wszystkich postanowiły trochę ze sobą porywalizować i puściły w tym samym czasie. :(
Dobrze, że są powtórki i właśnie przy jednej siedzę :D Spokojnego weekendu.
"Tysiąc wspaniałych słońc" mam na półce i z pewnością przeczytam a "Trucicielkę" mam w najbliższych planach:).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!!
Tess Gerritsen już zamówiłam w przedsprzedaży.
OdpowiedzUsuń@kasandra_85 polecam też inną jego książkę Chłopiec z latawcem :)
OdpowiedzUsuń@beatrix73 a co do Tess zastanawiam się od czego zacząć czy od najnowszej czy też może jakaś inna jej książka? :)
Muszę się zaopatrzyć w "Tysiąc wspaniałych słońc" ;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że to nie ma znaczenia - wszystkie są świetne. Szczególnie polecam "Skalpel" i "Chirurga" - rewelacyjne moim zdaniem thrillery.
OdpowiedzUsuńNiektóre starsze powieści są powiązane, ale nie aż tak, żeby trzeba było czytać po kolei.
@Isabelle zaopatrzyć nie musisz, przeczytać obowiązkowo:)
OdpowiedzUsuń@beatrix73 poszukam :)
ja też planuję się zabrać za tysiąc wspaniałych słońc... ehh tylko czasu troszkę mało :)
OdpowiedzUsuń