piątek, 15 marca 2013

Chłopczyca w ciele blondynki - rajd Dakar

"Automaniaczka" Martyna Wojciechowska

Moja przygoda z dwoma kółkami nie wypadła zbyt pomyślnie.
Zazdrościłam strasznie bratu, że miał jeszcze w dawnych czasach Simsona.
Przejażdżka jednak nim i wywrotka zaraz prawie po ruszeniu na długi czas zabrały mi chęci do dalszej jazdy... Tym bardziej, więc podziwiam zacięcie do jazdy motocyklem, zwłaszcza w wykonaniu kobiety.

Autorka książki - Martyna Wojciechowska- zabiera nas w sentymentalną podróż do swojego pierwszego kontaktu z dwoma kółkami. A także czteroma. Jest to naprawdę pasjonująca podróż. Entuzjazmu i uporu mogłaby pozazdrościć jej niejedna osoba. A i wiarą w siebie mogłaby się podzielić z kilkoma osobami.

Sama książka jest przecudna. Sporo w niej archiwalnych zdjęć, opisów, anegdotek i zabawnych zdarzeń , jak dla mnie,związanych ze środkami transportu ;). Widać w tej książce pasje autorki, która jest daleka od steoretypowych wyobrażeń kobiet, zwłaszcza blondynek.

Czytało mi się Automaniaczkę znakomicie. O tej odważnej, upartej jak osioł blondynce, która zapragnęła sama zobaczyć, jak można jechać w rajdzie.

Po lekturze nie ma szans na inną myśl, poza jedną , warto spełniać swoje marzenia.


Moja ocena : 5.5/6
"Automaniaczka" Martyna Wojciechowska
ISBN 978-83-7778-101-2
Wydawnictwo G+J Gruner + Jahr Polska
str. 341

2 komentarze:

  1. Czytałem inne książki Wojciechowskiej i naprawdę potrafi wciągać, chociaż przecież nie jest to literatura piękna.

    OdpowiedzUsuń
  2. oh, chyba znalazłam w końcu bloga, jakiego chciałam :)

    OdpowiedzUsuń

Komentarze są zawsze mile widziane:)