Na południe od granicy, na zachód od słońca. Haruki Murakami, Warszawskie Wydawnictwo Literackie Muza S.A. , ISBN 978-83-7495-282-8, 231 str. dość dużym drukiem
"Wydawało nam się, że wiele wspólnie zbudowaliśmy, ale nie udało nam się osiągnąć ani jednej rzeczy. Byliśmy zbyt szczęśliwi."
Tym oto cytatem książka wita nas na sam początek, gdy spoglądamy na jej okładkę. Pozycję tą poleciła mi moja koleżanka, która bardzo zachwyciła się książką Haruki Murakami.
Pożyczyłam więc na święta do przeczytania.
O Murakami czytałam już na niektórych blogach, zwłaszcza o jego książce "O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu", po tej lekturze wiem, że na pewno przeczytam coś jeszcze tego autora.
A o czym jest ta ksiażka o tak intrygującym tytule?
Najłatwiej powiedzieć że o miłości - o tej pierwszej, idealnej i niezrealizowanej, pozostającej jeszcze w kwestii niedomówień, marzeń i niespełnionych fascynacji.
Narracja tej książki przypomina takie "bajanie", akcja toczy się obok swobodnie przechodząc z jednej sytuacji do drugiej. I mimo, że być może nie każdy z was będzie zgadzał się z postępowaniem bohatera, to na pewno będzie ciekaw, co dalej się stanie.
W książce odczuwałam, że autor wiele wątków zapożyczył z własnego życia, myślę, że Wy też to w niej zobaczycie.
Od książki ciężko sie oderwać, ale pozostawia po sobie jakiś nie do końca sprecyzowany niedosyt. Być może wpływ miało na to zakończenie, które mnie rozczarowało.
Pozycja warta uwagi. A jak Wam się będzie podobać oceńcie sami :)
Moja ocena: 5/6
Leży na biurku i czeka na swoją kolej ;) Mam nadzieję, że mi również się spodoba ;P
OdpowiedzUsuńMiałam tę książkę kiedyś w łapkach, ale to nie był czas na nią, wróciła do biblioteki, ale obiecałam jej że jeszcze się spotkamy:) Murakamiego czytałam "Ślepą wierzbę i śpiącą kobietę", zbiorek opowiadań, ale na tyle nietypowych, że pozostał w mojej pamięci na dłuuugi czas. Po tę recenzowaną przez Ciebie książkę mam zamiar również niebawem sięgnąć:)
OdpowiedzUsuńCzytałam dość dawno temu, ale wspominam bardzo miło. Tą książką Murakami zachęcił mnie do zapoznania się z resztą swojej twórczości. Ale, i tu się z Tobą zgadzam w zupełności, zakończenie pozostawiło pewien niedosyt. Spodziewałam się czegoś innego, czegoś, co wywołałoby takie "bum" na koniec :) Cóż, mimo wszystko "Na południe od granicy..." jest świetną, godną polecenia pozycją.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
P.S. A przy okazji... Jestem zainteresowana jedną z Twoich książek do wymiany, a mianowicie "Gdzie Indziej". Tylko nie wiem, czym Ty z kolei jesteś zainteresowana w zamian za nią. ;) Mam do zaoferowania np. "Trzynastą opowieść" Diane Setterfield, "Bez pożegnania" Harlana Cobena oraz "Podwójne życie mojej córki" Bebe Moore Campbell. Jeśli coś Cię zainteresowało, to bardzo, bardzo, bardzo chętnie się wymienię. Odezwij się u mnie na blogu
www.kraina-literatury.blogspot.com :)
Lubię, czytam i zawsze cos w nim znajduję. :)Czekam niecierpliwie na recenzję ramotki Zew Cthulhu - ach, jak ja kiedyś pożerałam pana Lovecrafta:)))))
OdpowiedzUsuńTo moja jedyna książka tego pisarza , którą przeczytałam- bardzo miłe wspomnienia, coś innego:)
OdpowiedzUsuńJedna z moich ulubionych Murakamiego.
OdpowiedzUsuń@Meme ja już będę miała w łapkach dziś kolejną książkę tego autora:)
OdpowiedzUsuń@Mooly trzeba było nie wypuszczać, a tą drugą ksiażkę, o której piszesz też z chęcią przeczytam
@Liliowa odpisałam :)
@Czarny(w)Pieprz za dużo rzeczy czytam w jednym czasie, ale obiecuję że do Sylwestra ukończę ;)
@Lotta ja jestem ciekawa jego innych książek też :)
@beatrix73 ja muszę poznać jeszcze pozostałe :) wtedy się pewnie zdecyduję ( albo i nie) na ulubioną :)
OdpowiedzUsuńNa półce czeka jeszcze "Norwegian wood" i "Kronika ptaka nakręcacza" ;) Jak tylko się z nimi zapoznam rozejrzę się za kolejną książką Murakamiego :D Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń@kasandra_85 "pozazdraszczam" w takim razie :) Mikołaj u mnie w tym roku książkowo się nie spisał, więc chyba muszę sobie zrobić sama prezent noworoczny w postaci książek :) wstydź się Mikołaju! :O)
OdpowiedzUsuńA ja miałabym się postarać o to, aby tą książkę zdobyć. Jestem bardzo ciekawa twórczości Murakamiego, a do tej pory przeczytałam jedynie najnowszą jego powieść wydaną w Polsce
OdpowiedzUsuńnie czytałam jeszcze żadnej z jego książek, ale mam pierwszy tom 1Q84 na półce wiec przeczytam raczej.
OdpowiedzUsuń@Lena173 :) no postaraj się postaraj, może niekoniecznie tą :P bo chciałabym przeczytać Twoją recenzję na temat innej jego książki
OdpowiedzUsuń@Edith oj to na co czekasz :)
Na pewno przeczytam. Uwielbiam Murakamiego :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
niestety, widzę, że mam braki ;]
OdpowiedzUsuńjakoś to trzeba zmienić :)
pozdrawiam i zapraszam do siebie !
[ pamietnik-czytania.blog.onet.pl]
a ja przeczekam modę na autora i wtedy poczytam :)
OdpowiedzUsuń@Claudette :)
OdpowiedzUsuń@Xx Zaczytana xX oj a ile ja mam braków w lekturze:)
@Tajemnica33 mnie by ciekawość zżarła, dosłownie :)
Murakamiego wszędzie widzę- na blogach w księgarniach, bibliotekach. Czas go chyba sprawdzić :)
OdpowiedzUsuń