poniedziałek, 27 grudnia 2010

Na południe od granicy, na zachód od słońca Haruki Murakami


Na południe od granicy, na zachód od słońca. Haruki Murakami, Warszawskie Wydawnictwo Literackie Muza S.A. , ISBN 978-83-7495-282-8, 231 str. dość dużym drukiem


"Wydawało nam się, że wiele wspólnie zbudowaliśmy, ale nie udało nam się osiągnąć ani jednej rzeczy. Byliśmy zbyt szczęśliwi."

Tym oto cytatem książka wita nas na sam początek, gdy spoglądamy na jej okładkę.  Pozycję tą poleciła mi moja koleżanka, która bardzo zachwyciła się książką Haruki Murakami.

Pożyczyłam więc na święta do przeczytania. 

O Murakami czytałam już na niektórych blogach, zwłaszcza o jego książce "O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu", po tej lekturze wiem, że na pewno przeczytam coś jeszcze tego autora.

A o czym jest ta ksiażka o tak intrygującym tytule?

Najłatwiej powiedzieć że o miłości - o tej pierwszej, idealnej i niezrealizowanej, pozostającej jeszcze w kwestii niedomówień, marzeń i niespełnionych fascynacji. 

Narracja tej książki przypomina takie "bajanie", akcja toczy się obok swobodnie przechodząc z jednej sytuacji do drugiej. I mimo, że być może nie każdy z was będzie zgadzał się z postępowaniem bohatera, to na pewno będzie ciekaw, co dalej się stanie.

W książce odczuwałam, że autor wiele wątków zapożyczył z własnego życia, myślę, że Wy też to w niej zobaczycie. 

Od książki ciężko sie oderwać, ale pozostawia po sobie jakiś nie do końca sprecyzowany niedosyt. Być może wpływ miało na to zakończenie, które mnie rozczarowało. 

Pozycja warta uwagi. A jak Wam się będzie podobać oceńcie sami :)

Moja ocena: 5/6

18 komentarzy:

  1. Leży na biurku i czeka na swoją kolej ;) Mam nadzieję, że mi również się spodoba ;P

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam tę książkę kiedyś w łapkach, ale to nie był czas na nią, wróciła do biblioteki, ale obiecałam jej że jeszcze się spotkamy:) Murakamiego czytałam "Ślepą wierzbę i śpiącą kobietę", zbiorek opowiadań, ale na tyle nietypowych, że pozostał w mojej pamięci na dłuuugi czas. Po tę recenzowaną przez Ciebie książkę mam zamiar również niebawem sięgnąć:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam dość dawno temu, ale wspominam bardzo miło. Tą książką Murakami zachęcił mnie do zapoznania się z resztą swojej twórczości. Ale, i tu się z Tobą zgadzam w zupełności, zakończenie pozostawiło pewien niedosyt. Spodziewałam się czegoś innego, czegoś, co wywołałoby takie "bum" na koniec :) Cóż, mimo wszystko "Na południe od granicy..." jest świetną, godną polecenia pozycją.

    Pozdrawiam! :)

    P.S. A przy okazji... Jestem zainteresowana jedną z Twoich książek do wymiany, a mianowicie "Gdzie Indziej". Tylko nie wiem, czym Ty z kolei jesteś zainteresowana w zamian za nią. ;) Mam do zaoferowania np. "Trzynastą opowieść" Diane Setterfield, "Bez pożegnania" Harlana Cobena oraz "Podwójne życie mojej córki" Bebe Moore Campbell. Jeśli coś Cię zainteresowało, to bardzo, bardzo, bardzo chętnie się wymienię. Odezwij się u mnie na blogu
    www.kraina-literatury.blogspot.com :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię, czytam i zawsze cos w nim znajduję. :)Czekam niecierpliwie na recenzję ramotki Zew Cthulhu - ach, jak ja kiedyś pożerałam pana Lovecrafta:)))))

    OdpowiedzUsuń
  5. To moja jedyna książka tego pisarza , którą przeczytałam- bardzo miłe wspomnienia, coś innego:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jedna z moich ulubionych Murakamiego.

    OdpowiedzUsuń
  7. @Meme ja już będę miała w łapkach dziś kolejną książkę tego autora:)
    @Mooly trzeba było nie wypuszczać, a tą drugą ksiażkę, o której piszesz też z chęcią przeczytam
    @Liliowa odpisałam :)
    @Czarny(w)Pieprz za dużo rzeczy czytam w jednym czasie, ale obiecuję że do Sylwestra ukończę ;)
    @Lotta ja jestem ciekawa jego innych książek też :)

    OdpowiedzUsuń
  8. @beatrix73 ja muszę poznać jeszcze pozostałe :) wtedy się pewnie zdecyduję ( albo i nie) na ulubioną :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Na półce czeka jeszcze "Norwegian wood" i "Kronika ptaka nakręcacza" ;) Jak tylko się z nimi zapoznam rozejrzę się za kolejną książką Murakamiego :D Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  10. @kasandra_85 "pozazdraszczam" w takim razie :) Mikołaj u mnie w tym roku książkowo się nie spisał, więc chyba muszę sobie zrobić sama prezent noworoczny w postaci książek :) wstydź się Mikołaju! :O)

    OdpowiedzUsuń
  11. A ja miałabym się postarać o to, aby tą książkę zdobyć. Jestem bardzo ciekawa twórczości Murakamiego, a do tej pory przeczytałam jedynie najnowszą jego powieść wydaną w Polsce

    OdpowiedzUsuń
  12. nie czytałam jeszcze żadnej z jego książek, ale mam pierwszy tom 1Q84 na półce wiec przeczytam raczej.

    OdpowiedzUsuń
  13. @Lena173 :) no postaraj się postaraj, może niekoniecznie tą :P bo chciałabym przeczytać Twoją recenzję na temat innej jego książki
    @Edith oj to na co czekasz :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Na pewno przeczytam. Uwielbiam Murakamiego :)

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. niestety, widzę, że mam braki ;]
    jakoś to trzeba zmienić :)
    pozdrawiam i zapraszam do siebie !
    [ pamietnik-czytania.blog.onet.pl]

    OdpowiedzUsuń
  16. a ja przeczekam modę na autora i wtedy poczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  17. @Claudette :)
    @Xx Zaczytana xX oj a ile ja mam braków w lekturze:)
    @Tajemnica33 mnie by ciekawość zżarła, dosłownie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Murakamiego wszędzie widzę- na blogach w księgarniach, bibliotekach. Czas go chyba sprawdzić :)

    OdpowiedzUsuń

Komentarze są zawsze mile widziane:)