sobota, 20 listopada 2010

Brak wiadomości od Gurba Eduardo Mendoza


Brak wiadomości od Gurba, Eduardo Mendoza, ISBN 978-83-240-1374-6, Wydawnictwo Znak, 162 str.

"Dzień 9

00.01 (czasu miejscowego)

Lądowanie przeprowadzone bez przeszkód. Siła napędu w normie ( zawyżonej). Prędkość lądowania: 6.30 w skali konwencjonalnej (zaniżonej). Prędkość w momencie osiadania: 4 w skali Bajo-U1 lub 9 w skali Molina-Clavo. Pojemność silnika AZ-0.3 (...)

Lokalna nazwa miejsca lądowania: Sardanyola"

Tak o to zaczyna się ta historia i w takiej też formie prowadzona jest cała ta książka.

Pomysł ciekawy, początkowo myślałam nawet, że jakaś magia pomiędzy mną i tą książką zaskoczy. Szału niestety nie było, ale nie było też najgorzej. 

Gurb to istota przybyła razem z drugim podróżnikiem. Już na samym początku jednak książki Gurb znika z osobnikiem wg opisu poniżej:

"Pierwszy kontakt z mieszkańcem. Dane otrzymane od Gurba: wzrost napotkanego osobnika - 170 cm, obwód czaszki- 57 cm; liczba oczu-dwoje;długość ogona - 0.00 cm ( brak). Osobnik porozumiewa się za  pomocą języka o bardzo prostej strukturze, ale skomplikowanym stopniu udźwięczniania, którego artykulacja, zdaje się, wymaga użycia organów wewnętrznych; możliwość wyrażania myśli: prawie żadna. Nazwisko osobnika: Lluc Puig i Roig ( możliwy odbiór zniekształcony lub niekompletny). Funkcja biologiczna osobnika: profesor uniwersytecki ( jedyne zajęcie) na Universidad Autonoma w Barcelonie. Współczynnik dobrej woli: niski. Dysponuje środkiem transportu o bardzo prostej budowie,  lecz skomplikowanej obsłudze, zwanym ford fiesta.

07.23

Osobnik zaprasza Gurba, by wsiadł do jego środka transportu. Gurb prosi o instrukcje. Rozkazują mu przyjąć zaproszenie. Cel podstawowy: nie zwracać uwagi fauny autochtonicznej ( rzeczywistej i potencjalnej).

07.30 Brak wiadomości od Gurba.

08.00 Brak wiadomości od Gurba (...) "

Podróżnik kosmita przez całą książkę usiłuje znaleźć Gurba  i w końcu jednak go/ją znajduje - przynajmniej na chwilę.

Książeczka króciutka. Przez taką formę mini pamiętnika tekstu jest stosunkowo niewiele i pomimo, że książka ma te ponad 160 stron to czyta się szybko. 

Nie mogę powiedzieć, żeby mi się całkiem nie podobała, ale też nie mogę napisać niczego ekstra o tej pozycji. Na plus na pewno ma ciekawą formę, zaskakujące i zabawne dla mnie zakończenie, częściowo zabawny środek opowieści.

Na minus - przesada przy wymyślaniu niektórych czynności, by podkreślić groteskowość niektórych zachowań, nie spodobało mi się to w tej książce. Za pierwszym razem było to śmieszne, za drugim trochę mniej, za trzecim zaczynało nużyć.

Sama na pewno bym tej książki nie kupiła, choć myślę, że niektórym z Was może się spodobać.

Moja ocena:

4/6

2 komentarze:

  1. Tak samo jak Ty, nie kupiłabym tef książki. Miałam ją kilka razy w ręku w księgarni, ale była jakoś dziwnie napisana, że szkoda mi było pieniędzy. Wolałam coś innego wziąć.

    OdpowiedzUsuń
  2. @beatrix73 widzę, że w przypadku tej książki nasze gusty się pokrywają :) choć widziałam zachwyty w recenzjach przy niej gdzieniegdzie

    OdpowiedzUsuń

Komentarze są zawsze mile widziane:)