sobota, 13 listopada 2010
Chłopiec z latawcem Khaled Hosseini
Chłopiec z latawcem, Wydawnictwo Albatros ISBN 978-83-7659-071-4 -piękne wydanie w twardej oprawie ( choć znalazłam jedną literówkę zamiast hollywoodzkie jest lollywoodzkie, w którymś momencie)
Obok tej książki nie można przejść obojętnie, zachęca do niej wszystko - okładka - ciekawski chłopiec zerkający zza rogu, treść z tyłu książki może nieco za wiele zdradza, ale i tak czytałam z przyjemnością.
Miałam duże obawy biorąc ją do ręki, ze względu na przeczytaną wcześniej książkę Tysiąc wspaniałych słońc, którą uważam za świetną pozycję. Bałam się, że ta wcześniejsza nie sprosta moim wyobrażeniom o autorze tej książki i jego talencie do snucia opowieści.
Mogę z czystym sumieniem napisać, że się nie zawiodłam.
Początkowo akcja snuje się powoli i nic nie zapowiada, że coś się zmieni, a jednak w pewnym momencie coś zaczyna się dziać i zostajemy wrzuceni w świat bohatera, którym jest Amir.
Amir to 12-latek mieszkający ze swoim ojcem. Matki brak i w sumie nie do końca wiadomo co się z nią stało. Razem z Amirem wychowuje się, tuż obok, syn służącego Hasan. Amir dla Hasana jest jego całym światem, zrobi dla niego wszystko, jeśli tylko by o to poprosił. Hasan dla Amira jest towarzyszem zabaw, ale zarazem nie pokazuje się z nim publicznie, gdyż sam nie zdając sobie do końca z tego sprawy - wstydzi się go - po pierwsze że jest służącym, po drugie, że posiada zajęczą wargę.
Pewnego dnia ojciec Amira w prezencie finansuje operację plastyczną dla Hasana, by ten wreszcie miał usta takie jak każdy chłopiec w jego wieku. Amir komentuje, że wreszcie Hasan się normalnie zaczyna uśmiechać.
Jednak pewnego dnia banda wyrostków chcąc pokazać gdzie jest miejsce służącego atakuje Hasana, a jeden z nich brutalnie go gwałci. Amir jest świadkiem tej sceny, jednak nie robi nic by mu pomóc i ucieka.
Od tego czasu więź pomiędzy Amirem a Hasanem ulega zmianie. Amir nie mogąc znieść gnębiącego go poczucia winy robi wszystko, by Hasan musiał odejść ze służby. Umyślnie podrzuca mu jeden ze swoich prezentów i w obecności ojca oskarża go o kradzież. Hasan zaś nie broni się i przyznaje, że ukradł mimo, że tego nie zrobił.
Razem z ojcem Hasan opuszcza dotąd znany mu świat i drogi dwóch chłopców rozchodzą się.
Mija pewien czas, Amir z ojcem emigruje do Ameryki uciekając przed dramatem wojny. Jednak z jego pozornego spokoju wyrywa go telefon z jego ojczyzny. Z prośbą od dawnego przyjaciela o przyjazd i słowami "że można być jeszcze dobrym" - które poruszają w nim czułą strunę.
Słowa te dla Amira wiele znaczą, czy po tylu latach uda mu się jednak zadośćuczynić zaniechaniu wobec Hasana?
Piękny kawałek literatury, co wrażliwsze osoby powinny przed końcem czytania przygotować sobie chusteczki.
Bardzo polecam!!!
Moja ocena: 6/6
Obok tej książki nie można przejść obojętnie, zachęca do niej wszystko - okładka - ciekawski chłopiec zerkający zza rogu, treść z tyłu książki może nieco za wiele zdradza, ale i tak czytałam z przyjemnością.
Miałam duże obawy biorąc ją do ręki, ze względu na przeczytaną wcześniej książkę Tysiąc wspaniałych słońc, którą uważam za świetną pozycję. Bałam się, że ta wcześniejsza nie sprosta moim wyobrażeniom o autorze tej książki i jego talencie do snucia opowieści.
Mogę z czystym sumieniem napisać, że się nie zawiodłam.
Początkowo akcja snuje się powoli i nic nie zapowiada, że coś się zmieni, a jednak w pewnym momencie coś zaczyna się dziać i zostajemy wrzuceni w świat bohatera, którym jest Amir.
Amir to 12-latek mieszkający ze swoim ojcem. Matki brak i w sumie nie do końca wiadomo co się z nią stało. Razem z Amirem wychowuje się, tuż obok, syn służącego Hasan. Amir dla Hasana jest jego całym światem, zrobi dla niego wszystko, jeśli tylko by o to poprosił. Hasan dla Amira jest towarzyszem zabaw, ale zarazem nie pokazuje się z nim publicznie, gdyż sam nie zdając sobie do końca z tego sprawy - wstydzi się go - po pierwsze że jest służącym, po drugie, że posiada zajęczą wargę.
Pewnego dnia ojciec Amira w prezencie finansuje operację plastyczną dla Hasana, by ten wreszcie miał usta takie jak każdy chłopiec w jego wieku. Amir komentuje, że wreszcie Hasan się normalnie zaczyna uśmiechać.
Jednak pewnego dnia banda wyrostków chcąc pokazać gdzie jest miejsce służącego atakuje Hasana, a jeden z nich brutalnie go gwałci. Amir jest świadkiem tej sceny, jednak nie robi nic by mu pomóc i ucieka.
Od tego czasu więź pomiędzy Amirem a Hasanem ulega zmianie. Amir nie mogąc znieść gnębiącego go poczucia winy robi wszystko, by Hasan musiał odejść ze służby. Umyślnie podrzuca mu jeden ze swoich prezentów i w obecności ojca oskarża go o kradzież. Hasan zaś nie broni się i przyznaje, że ukradł mimo, że tego nie zrobił.
Razem z ojcem Hasan opuszcza dotąd znany mu świat i drogi dwóch chłopców rozchodzą się.
Mija pewien czas, Amir z ojcem emigruje do Ameryki uciekając przed dramatem wojny. Jednak z jego pozornego spokoju wyrywa go telefon z jego ojczyzny. Z prośbą od dawnego przyjaciela o przyjazd i słowami "że można być jeszcze dobrym" - które poruszają w nim czułą strunę.
Słowa te dla Amira wiele znaczą, czy po tylu latach uda mu się jednak zadośćuczynić zaniechaniu wobec Hasana?
Piękny kawałek literatury, co wrażliwsze osoby powinny przed końcem czytania przygotować sobie chusteczki.
Bardzo polecam!!!
Moja ocena: 6/6
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Pewnie się skusze ;)
OdpowiedzUsuń@Lena173 na pewno się nie zawiedziesz:)
OdpowiedzUsuńCzytałam i w pełni się zgadzam z Twoją oceną :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
@Zula cieszę się, że podzielasz moją opinię :)
OdpowiedzUsuńTo ja też się skuszę:) Chusteczki mnie przekonały:)
OdpowiedzUsuń@obserwatorka przy tej książce naprawdę warto usiąść i poczytać:)
OdpowiedzUsuńmam ją w planach, bo czytałam już wiele bardzo dobrych recenzji :)
OdpowiedzUsuńnie słyszałam o tej książce, ale coś czuję, że to nie koniecznie moja tematyka. Ale pewnie prędzej czy później przeczytam. I mam nadzieję, że też się nie zawiodę :D
OdpowiedzUsuńPS: dodaję do linków:)
Nic dodać nic ująć ;) Ona jest po prostu wspaniała ;)
OdpowiedzUsuńOjj Khaled Hosseini, chłopca z latawcem MUSZĘ przeczytać. Pierwszy raz się zetknęłam z tym autorem w 'Tysiącu wspaniałych słońc' - przecudowna książka, oceniłam ją najlepiej, jak umiałam :)) I polecam!
OdpowiedzUsuń@Edith, Madeleine, Meme, Yossa czasem zdarzają się takie perełki, że każdemu się spodoba :)
OdpowiedzUsuńwidzę, że masz świetny gust:) ja też się zakochałam w tej książce
OdpowiedzUsuńBłąd o którym piszesz nie jest błędem.
OdpowiedzUsuńhttp://pl.wikipedia.org/wiki/Lollywood
Książka świetna. Szkoda że od jakiegoś czasu Hosseini nic nowego nie wydał.
No cóż, wikipedia podobno nie kłamie;)
OdpowiedzUsuńA tak na serio to nie słyszałam o tym. :)
Są różne filmowe woody, napisałam to tylko dla ciekawostki a nie po to żeby komuś wytykać.
UsuńOsobiście szkoda mi, że tak mało filmów z tamtej strony świata do nas trafia.
Zainteresowanym lekturą "z dalekich stron"polecam bardzo książki publikowane przez sopockie wydawnictwo Smak Słowa
A np. którą z nich przeczytałaś i polecasz?
OdpowiedzUsuń