piątek, 9 kwietnia 2010

Ambitne plany na najbliższy tydzień


Niestety nie udało mi się dzisiaj skończyć żadnej z książek nad czym głęboko ubolewam, bo czas najwyższy kilka oddać z powrotem do biblioteki, kilka innych wreszcie przeczytać a jeszcze inne wymienić na ciekawą lekturę u wizażanek. :) 

Ale nie ma tak dobrze, doba niestety choć ma 24 h jest zbyt krótka dla mnie. Dodatkowo dochodzą lekcje prawa jazdy, studia i mały remont w domu ( wygląda jakby nigdy nie miał się skończyć). 

Ale jestem dobrej myśli, a na zdjęciu moje plany czytelnicze na najbliższy weekend (oczywiście tu miał być tydzień, w weekend udało mi się przeczytać 3 książki z tej listy. :))

Wszystkie książki w jakiejś mierze napoczęte, ale nie do końca skonsumowane ( poza Przeminęło z wiatrem); 4 książki z biblioteki ( przydałoby się już zwrócić); jedna książka pożyczona od koleżanki ( oj należała się już u mnie wystaraczająco długo)  a reszta moja :) czyli aż 2 książki z tego zestawienia ( Longing i Przeminęło z wiatrem).

Zaraz biorę pędzel i farby i maluję dalej te futryny :( , została jeszcze jedna, ale dwa razy trzeba pacnąć farbę ... tzn. odczekać po pierwszym malowaniu i później znowu ( pewnie jutro się będę dalej bawić).

3 komentarze:

  1. Plany czytelnicze na...weekend? :) Ja bym to przez 2 miesiące męczyła :) Życze powodzenia i cierpliwości przy remoncie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślę, że przez weekend bym nie dała rady :) ale ze względu na to, że większość książek jest przeczytana w jakimś stopniu większym lub mniejszym dam radę w ciągu tygodnia :) zwłaszcza że okazało się że ten weekend mam wolny od studiów ze względu na żałobę narodową, więc przejechałam się by zobaczyć kartkę na drzwiach, że wszystkie zajęcia odwołane.

    OdpowiedzUsuń
  3. już rozumiem , pomyliłam się w treści - miał być tydzień :) nie weekend - już zmieniam :) choć dałam radę przeczytać już prawie 3 w ciągu weekendu

    OdpowiedzUsuń

Komentarze są zawsze mile widziane:)